Olek
Odczytałem wiadomość od Sary i parsknąłem śmiechem. Oczami
wyobraźni zobaczyłem Pawła, który odbiera przesyłkę, a w niej znajduje swój
koszmar z dzieciństwa. To było okrutne ze strony Sary, ale w sumie należało mu
się za to, że sprowadził jej do domu szczura.
Swoją drogą, jak dorosły koleś może bać się postaci z bajek?
Przyszła kolejna wiadomość od Sary – tym razem ze zdjęciem
tej kukiełki. O kurwa! Rzeczywiście paskudztwo. Odpisałem tej wariatce, że jest
wredna, i schowałem telefon do kieszeni dżinsów.